Kategorie

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Wywiad z Panią Agnieszką Sową


Z Panią Agnieszką Sową, wychowawczynią klasy Ia rozmawiamy o pracy z 6-latkami, nowej metodzie nauczania matematyki i o tym, co lubi robić w wolnym czasie.

Karolina Mazela: Wiem, że stosuje Pani nową metodę nauczania matematyki o nazwie „Piktogramy”. Czy mogłaby Pani coś nam o tym opowiedzieć?
Pani Agnieszka Sowa: Jest to metoda nauczania matematyki i rozwijania umiejętności posługiwania się językiem symbolicznym  poprzez działanie na piktogramach, czyli różnych obrazkach. Można z nimi robić wiele ciekawych rzeczy – układać zadania matematyczne, tworzyć logiczne ciągi obrazkowe, budować gry planszowe, układać historyjki obrazkowe albo układać opowiadania do obrazków.
K.M.: Jak pracuje się Pani z 6 – latkami?
A.S.: Jest to dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie. Zabawne jest czasami to, jak takie małe dzieci dziwią się całemu światu, są ciekawe wszystkiego, zadają wiele pytań, ale też posiadają dużą wiedzę o świecie, którą niejednokrotnie mnie zaskakują! Ja też przy nich uczę się cierpliwości, zrozumienia. Jest to ogromny przeskok po pracy z klasą trzecią.
K.M.: W tym roku szkolnym dołączył do Pani klasy chłopiec z Bułgarii. Czy radzi sobie z materiałem? Czy umie już komunikować się w języku polskim? Może nam Pani coś o nim więcej opowiedzieć?
A.S.: Andrey dołączył do naszej klasy w połowie września. Bardzo się bałam, że nie będzie potrafił się odnaleźć w realiach naszej polskiej szkoły. Obawiałam się także, jak będzie wyglądała nasza komunikacja. Jednak miłe zaskoczenie – Andy bardzo wiele rozumiał, na początku posługiwaliśmy się językiem migowym, mówiłam do niego po polsku i zarazem pokazywałam. Po miesiącu moja pantomima została ograniczona, a Andy rozumiał wszystko, co ja albo jego koledzy mówiliśmy do niego. Wbrew pozorom język bułgarski jest podobny do polskiego. Wiele słów ma takie samo znaczenie. Większy problem ma z mówieniem, ale bardzo się stara przekazać wszystko, o czym myśli. Z łatwością można go zrozumieć. Andrey ładnie czyta po polsku, liczy na matematyce. Ma tylko problem ze zrozumieniem przeczytanego tekstu, bo wiele słów jest jeszcze niejasnych. On jest bardzo otwarty, ciągnie do dzieci i chętnie się z nimi bawi, a wiadomo, że najlepiej się uczy w zabawie J
K.M.: Czym się Pani interesuje w życiu prywatnym?
A.S.: Lubię dobre filmy, książki, ale także sport – bieganie, zumbę.
K.M.: Jakie jest Pani największe życzenie?
A.S.: Mieć dużo czasu, który mogłabym poświęcić rodzinie i moim zainteresowaniom. Natomiast zawodowo, chciałabym się czuć spełniona i szczęśliwa i przekazywać moje szczęście uczniom.
K.M.: Dziękuję za rozmowę!

Pani Agnieszka Sowa, pierwsza od prawej na zdjęciu Grona Pedagogicznego SP nr 109
/ Fot. Agnieszka Leonardi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz